Dlaczego używanie USG (sonofeedback) poprawia pracę fizjoterapeuty uroginekologicznego?

Spróbuję wytłumaczyć Wam dlatego posiadanie aparatu USG uważam za jedną z najlepszych decyzji w mojej pracy i dlaczego to zdecydowanie poprawiło jakość mojej pracy.

Od kilku lat obserwuję duży wzrost świadomości wśród pacjentek na temat rozejścia mięśni brzucha (DRA) w ciąży/ po porodzie.

To świetnie, że widzicie problem i szukacie sposobu, aby sobie z nim poradzić.

Najczęściej, gdy przychodzicie do gabinetu albo same u siebie podejrzewacie problem (o którym najczęściej dowiedziałyście się od koleżanki/ z FB czy IG- bardzo się cieszę, że poprzez media społecznościowe docierają do Was takie informacje) albo ktoś go u Was podejrzewa (trener, fizjoterapeuta, położna itp.).

Najczęstszym rozpoznaniem jest zauważenie „stożka”, „wałka” który się tworzy podczas ćwiczeń, wystającego pępka lub zmierzenie przerwy między brzuścami mięśni palcami.



Tu trochę zatrzymam się przy mierzeniu palcami.

Jeśli chcecie, żeby to było wiarygodne mierzenie to powinna je zawsze wykonywać jedna (i ta sama) osoba i w tych samych miejscach- czyli najczęściej 4,5cm nad pępkiem, tuż nad pępkiem i 4,5cm pod pępkiem. Wtedy możemy uznać, że same pomiary są w porządku i można w miarę ćwiczeń je porównywać.



Pamiętajcie tylko, że rozmiar naszych palców jest różny😉 Wartości, które uznajemy jako rozejście to średnio (zależy od badań, na które się powołujemy) powyżej ok 2- 2,5cm (mierząc nad pępkiem).



Ważniejsze od pomiaru jest jednak to w jaki sposób zachowuje się kresa (której najważniejszą funkcją jest utrzymywanie stabilności przedniej ściany brzucha oraz udział w stabilizacji centralnej).


W tym właśnie pomaga mi USG.


Oceniam:



– czy kresa się odkształca (zdj nr 2, ale poniżej 2cm a więc DRA nie ma- jednak ten brzuch ze zdjęcia wymaga ćwiczeń, które wzmocnią kresę, tak aby się nie odkształcała),

– czy jest cienka (zdj 1) czy gruba (jej szerokość)

– czy jest przerwana jej ciągłość (jeśli to widzę lub podejrzewam odsyłam na konsultację do chirurga lub radiologa na dokładną ocenę czy jest przepuklina)

– jaka jest jej szerokość między brzuścami (czyli rozejście- DRA)

– czy przy aktywności nóg lub rąk ta szerokość się zmienia

– czy widać asymetrię między brzuścami mięśni prostych

– czy kresa jest stabilna mimo wykonywanych ćwiczeń (zdj 3)



Te wszystkie parametry mogę ocenić w pracy z USG (i dokładnie zmierzyć na każdej wizycie, żeby zobaczyć czy kresa się przebudowuje i wzmacnia).



To wszystko oceniam w trakcie aktywności (np. uniesienia głowy, uniesienia obu nóg czy napięcia mięśni dna miednicy).


Razem z oceną kresy badam pracę kompleksu lędźwiowo- miednicznego (mięśni skośnych zewnętrznych, wewnętrznych oraz poprzecznego -> które istotnie wpływają na kresę oraz stabilizację centralną).